Spłonęli żywcem

W brutalnym ataku w Meksyku zamordowano całą rodzinę mormonów – 3 kobiety i 6 dzieci

W poniedziałek 4.11 w Meksyku, między stanami Chihuahua i Sonora przy granicy z USA, miał miejsce tragiczny w skutkach atak. Napastnicy ostrzelali i podpalili trzy znajdujące się w tej okolicy samochody, w których znajdowali się mormoni zmierzający na lotnisko. W tym strasznym ataku zginęło dziewięć osób, z czego trzy to były kobiety, a sześć pozostałych stanowiły dzieci. Niektóre z nich to były niemowlęta nie mające nawet roku. Część ofiar spłonęła żywcem, a część od kul z karabinów. Siedmiorgu dzieciom udało się ocaleć z masakry. Jedna dziewczynka uciekając zaginęła w okolicznych lasach.

 

sandiegouniontribune.com

Wiadomo już, że napastnikami byli członkowie jednego z meksykańskich karteli, którzy omyłkowo wzięli samochody rodziny mormonów za należące do innego gangu.

 

Mieli świętować rocznicę ślubu

Zamordowane osoby należały do rodziny LeBaron, których przodkowie wywodzili się z terenów Meksyku. Z powodu swojego wyznania i zwyczajów związanych z poligamią, musieli oni uciec do Stanów Zjednoczonych, gdyż meksykańska ludność nie akceptowała ich i zdarzały się z jej strony prześladowania. Jedna z kobiet, które zginęły w ataku, jechała owego feralnego dnia na lotnisko, żeby odebrać męża wracającego z pracy w USA. Następnie mieli wrócić do domu i świętować rocznicę swojego ślubu. Niestety, los zadecydował, że już więcej się nie spotkali.

Podobno w czasie jazdy samochód kobiety się zepsuł, po czym został wraz z pozostałymi dwoma pojazdami ostrzelany i podpalony przez czających się przestępców. Jednej z kobiet udało się ukryć swoje niemowlę, dzięki czemu przeżyło. Z masakry udało się ocaleć siedmiorgu dzieci. Najstarszy ocalały 13-letni chłopiec ukrył swoje rodzeństwo w okolicznych krzakach, po czym wyruszył do odległej o 23 km miejscowości, gdzie znalazł pomoc.


Trudna sytuacja Meksyku

Stanami Zjednoczonymi wstrząsnęła wieść o tej tak brutalnej, licznej i bezsensownej śmierci. Donald Trump zapowiedział gotowość udzielenia pomocy Meksykowi w walce z kartelami, nad którymi rząd Meksyku od dawna wyraźnie nie jest w stanie zapanować. Wielu specjalistów twierdzi, że państwo to od dawna znajduje się w stanie upadku. Prezydent Meksyku nie chce się jednak zgodzić na tak daleko idącą ingerencję obcego państwa i na razie zgodził się tylko na przyjęcie częściowej pomocy.

Póki co, aresztowano jednego podejrzanego o dokonanie ataku na rodzinę mormonów. W czasie aresztowania miał przy sobie dwóch zakładników oraz cały arsenał broni palnej.

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO