Sigourney Weaver nie powróci już jako Ripley w filmie „Obcy 5”. Aktorka nie przyjęła roli

Niedawno pojawiły się informacje, że Ridley Scott planuje nakręcić piątą część serii „Obcy”, noszącą na razie roboczy tytuł „Alien: Awakening". Byłby to kolejny z prequeli po ostatnich produkcjach „Prometeusz” i „Obcy: Przymierze”. Reżyser w jednym z ostatnich wywiadów zdradził, że jego zdaniem historia przedstawiona w „Obcym” wciąż posiada niewyczerpany potencjał i w nowym filmie chciałby między innymi pokazać, skąd się wzięły jaja, które pojawiły się w pierwszej części zatytułowanej „Obcy – 8. pasażer Nostromo”. Jak wiadomo, największą gwiazdą tej produkcji była Sigourney Weaver, która później wystąpiła w trzech kolejnych filmach z serii. Od razu pojawiły się więc pogłoski, że aktorka powróci do roli w piątej odsłonie.

"Obcy"/Materiały prasowe

Sigourney Weaver wcielała się w rolę głównej bohaterki kolejno w filmach: „Obcy – 8. pasażer Nostromo” (1979), „Obcy – decydujące starcie” (1986), „Obcy 3” (1992) i „Obcy: Przebudzenie (1997).

Ripley musi odpocząć

Niedawno Sigourney Weaver udzieliła wywiadu dla magazynu „Empire”, w którym zdradziła, że otrzymała od producenta wszystkich filmów z serii „Obcy”, Waltera Hilla, scenariusz piątej odsłony. Miał on zakładać wprowadzenie ważnego wątku postaci Ripley, w którą przez lata wcielała się aktorka. Gwiazda nie chciała zdradzić szczegółów fabuły przewidzianej w scenariuszu, ale podkreśliła, że nie była zainteresowana powrotem do roli. Jej zdaniem potencjał graniej przez nią postaci już został dawno wyczerpany i ponowne wcielenie się w nią nie byłoby najlepszym pomysłem:

Ridley podążył z tą serią w zupełnie innym kierunku. Może Ripley już zrobiła swoje i zasługuje na odpoczynek.

Wszystko wskazuje na to, że gwiazda nie wystąpi już więcej w filmach z serii „Obcy”. Zapewne niedługo się dowiemy, jak twórcy postanowią poprowadzić fabułę nowej części serii.

Lubicie filmy z serii „Obcy”? Polecamy zapoznać się z innymi świetnymi produkcjami science fiction, takimi jak „Władcy umysłów” czy „Starcie tytanów". Na pewno spodoba wam się również film „Byzantium”.