Nadchodzi premiera roku?

Tenet – Robert Pattinson mówi, co sądzi o filmie Christophera Nolana. Premiera coraz bliżej

Już niedługo na ekranach pojawi się jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku, czyli „Tenet” w reżyserii Christophera Nolana. Wokół tajemniczej produkcji narosło już wiele plotek dotyczących tego, o czym opowie jej fabuła. Fani twórczości Nolana dobrze wiedzą, że reżyser jest specjalistą od tworzenia nieprzeciętnych filmów, takich jak „Incepcja" czy „Interstellar", które pozostawiają widza z mnóstwem pytań o opowiedzianą w nich historię. Do tej pory nie pojawiło się zbyt wiele informacji na temat wizji nowego dzieła Nolana. Wiadomo jedynie, że zadaniem głównego bohatera Martina Donovana, w którego wcielił się John David Washington, będzie wykonanie niebezpiecznej i niemal skazanej na porażkę misji powstrzymania wybuchu III wojny światowej. W ostatnim czasie atmosferę wokół nowej produkcji postanowił podgrzać nieco odtwórca jednej z głównych ról, Robert Pattinson.

"Tenet"/Materiały promocyjne

Premiera filmu „Tenet” ma się odbyć 31 lipca 2020 roku. Scenariusz do niego stworzył sam reżyser. Na ekranie poza Johnem Davidem Washingtonem i Robertem Pattinsonem zobaczymy między innymi takich aktorów jak Michael Cane, Aaron Taylor-Johnson, Himesh Patel, Elizabeth Debicki, Kenneth Branagh, Dimple Kapadia czy Martin Donovan.

Niczym sztuczka z talerzami

Według najnowszych doniesień, Robert Pattinson w „Tenecie” wcielił się w postać o imieniu Neil. Informacje te nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone, a sam Christopher Nolan podsumował je jedynie brzmiącym zagadkowo zdaniem, że „być może tylko nam się tak wydaje”. Niedawno Pattinson udzielił wywiadu dla „Entertainment Weekly”, w którym opowiedział o tym, co sądzi o nowej produkcji. Z jego słów wynika, że w lipcu zobaczymy coś zupełnie zaskakującego i znajdującego się na pograniczu wielu różnych gatunków:

Na początku wydaje ci się, że masz do czynienia z bardzo konkretnym gatunkiem. Potem akcja rozwija się w coś innego, a ty myślisz: „A, okej, w takim miejscu po prostu jesteśmy”. Zaraz wszystko zmienia się w jeszcze inny gatunek, co jest bardzo, bardzo niespodziewane.

Aktor dodał również, że swoje pierwsze wrażenia związane z filmem może porównać do uczucia, jakby „oglądał najlepszą na świecie sztuczkę z kręceniem talerzami”, podczas której dokłada się coraz więcej talerzy aż do momentu, w którym widz zaczyna odczuwać strach przed ich upadkiem. Ze słów Pattinsona wynika, że naprawdę jest na co czekać. Christopher Nolan zapowiedział już, ze „Tenet” nie jest filmem o podróżach w czasie, tylko o różnych sposobach, na jakie może działać czas. Jednak dopiero 31 lipca dowiemy się, o czym tak naprawdę jest jego najnowsze dzieło.

Podczas oczekiwania na premierę filmu „Tenet” koniecznie zobaczcie niezwykły film „W objęciach węża”. Zachęcamy również do zapoznania się z takimi produkcjami jak „Najczarniejsza godzina 3D” oraz „Czterej bracia”.



Komentarze


Dodaj komentarz

Przepisz kod

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO