Aktor napisał wzruszający list

Mark Hamill pożegnał się z fanami „Gwiezdnych wojen”. To koniec roli Luke’a Skywalkera

Ciężko sobie wyobrazić filmy z serii „Gwiezdne wojny” bez Marka Hamilla. Aktor już blisko 40 lat temu po raz pierwszy wcielił się w rolę Luke’a Skywalkera. Rola ta nie tylko przyniosła mu sławę, ale także pewne utrudnienia – po „Powrocie Jedi” stał się bowiem tak charakterystycznym aktorem, że miał problemy z otrzymaniem jakiejkolwiek innej roli. W latach 90. zaczął więc użyczać swojego głosu do kreskówek (jako Joker w animowanym serialu „Batman”) i gier komputerowych (również jako Joker w grach o Batmanie, a także Watcher w grze „Darksiders”).

wikipedia.org

Aktor wystąpił w takich filmach z serii o „Gwiezdnych wojnach” jak: „Nowa nadzieja”, „Imperium kontratakuje”, „Powrót Jedi”, „Przebudzenie Mocy”, „Ostatni Jedi” i „Skywalker. Odrodzenie”.

Pożegnanie z „Gwiezdnymi wojnami”

„Skywalker. Odrodzenie” był ostatnim filmem z serii z udziałem Marka Hamilla. Aktor postanowił uczcić zakończenie swojej historii ze „Star Wars” wpisem na Twitterze – napisał list pożegnalny, w którym podsumował wszystkie lata, w ciągu których związany był z rolą Luke’a Skywalkera. Hamill w liście wspomniał między innymi swoich kolegach z planu - Carrie Fisher i Harrisonie Fordzie, a także o początkach swojej kariery w „Gwiezdnych Wojnach”. Przypomniał, że gdy przymierzał się do swojej roli, nikt nawet nie przypuszczał, że ekranizacja George’a Lucasa zyska z czasem miano kultowej i jednej z najważniejszych w historii kina. Hamill powołał się także na słowa filmowej księżniczki Lei, Carrie Fisher, która stwierdziła niegdyś, że „Gwiezdne Wojny” opowiadają o rodzinie – aktor podkreślił, że rodziną jest cała społeczność, na którą składają się nie tylko twórcy, ale też fani serii. Gwiazdor podziękował im za wsparcie i wspólnie spędzony czas:

Jak powiedziała kiedyś Carrie, „Gwiezdne wojny" są o rodzinie i tym właśnie się staliśmy – jedną wielką społecznością dzielącą wspólne doświadczenia z tych historii oraz fundamentalne wartości przez nie wpajane. Bez względu na to, czy jesteście względnie nowymi (...) czy wieloletnimi i oddanymi fanami, jestem głęboko wdzięczny za Wasz nieustający entuzjazm i poświęcenie odległej galaktyce George’a, która będzie rozwijana przez kolejnych autorów tworzących jeszcze większą galaktykę wypełnioną bohaterami, złoczyńcami, akcją, romansem oraz oczywiście Mocą.

Co będzie dalej z serią?

Z emocjonalnego listu Marka Hamilla wynika, że aktor bardzo mocno przeżył zakończenie swojej przygody z „Gwiezdnymi wojnami”. Nic w tym dziwnego – 68-letni obecnie aktor większą część swojego życia i kariery zawodowej poświęcił roli Luke'a Skywalkera. Jak sam gwiazdor zauważył w liście, jego odejście nie oznacza jednak zakończenia „Star Wars”. Fanów serii spotka więc jeszcze pewnie wiele niespodzianek od twórców kolejnych filmów, tylko tym razem bez udziału Hamilla.


Komentarze


Dodaj komentarz

Przepisz kod

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO