Anniversary – Jan Komasa nakręci nowy anglojęzyczny film. O czym będzie i co o nim wiemy?

Dwa ostatnie filmy Jana Komasy, czyli „Boże ciało” z 2019 roku oraz „Sala samobójców. Hejter” z 2020 roku, okazały się wielkim sukcesem, również zagranicą. Pierwszy z nich otrzymał nominację do Oscara, a drugi zdobył główną nagrodę na Tribeca Film Festival w Stanach Zjednoczonych. Nic więc dziwnego, że polski reżyser postanowił pójść o krok dalej i ruszyć na podbój Hollywood. Okazuje się bowiem, że filmowiec rozpoczął właśnie prace nad anglojęzycznym projektem zatytułowanym „Anniversary”. Ma on być mrocznym dramatem, który opowie o apokalipsie będącej skutkiem „społecznego wirusa”.

"Boże ciało"/Materiały prasowe

Niedawno Jan Komasa udzielił wywiadu dla „Variety”. Podczas rozmowy nie ukrywał, że nowy film będzie bardzo osobistą produkcją:

Pracuję nad intymnym projektem o moim największym osobistym koszmarze. Opowiadać będzie o grupie kochających się ludzi, którzy stawią czoła niszczącej i nieuniknionej sile… społecznemu wirusowi.

Co wiemy o „Anniversary”?

Scenariusz do filmu „Anniversary” napisze Lori Rosene-Gambino, która obecnie pracuje również między innymi nad produkcją poświęconą słynnemu niemieckiemu reżyserowi, Fritzu Langowi. Producentami nowego filmu Jana Komasy zostali Stece Schwartz, Paula Mae Schwartz oraz Nick Wechler, którzy tworzyli już wcześniej między innymi takie obrazy jak „Adwokat” z Michaelem Fassbenderem czy „Droga” z Viggo Mortensenem w roli głównej. Jak poinformowali producenci filmu, akcja „Anniversary” będzie się rozgrywać w czasach zbliżonych do naszych. Ludzkość stanie w obliczu zagrożenia, którego nikt nie będzie w stanie powstrzymać. Na razie twórcy nie zdradzili jeszcze, jacy aktorzy pojawią się w obsadzie filmu, ani jaka jest planowana data jego premiery.

Jeśli zainteresował was film „Anniversary”, zachęcamy do zapoznania się z dramatem „Wszystko będzie dobrze”. Ciekawą propozycją na filmowy seans są również takie tytuły jak „Tragedia Posejdona” oraz „Pora umierać”.