Andrzej Duda w wywiadzie mówił, że rozważyłby podpisanie ustawy o związkach partnerskich

Prezydent Andrzej Duda udzielił ostatnio wywiadu tygodnikowi „Wprost”, który ukazał się w ten poniedziałek. Był w nim pytany między innymi o to, czy podpisałby ustawę o legalizacji związków partnerskich. Duda stwierdził, że przemyślałby podpisanie takiej ustawy w przypadku, gdyby dotyczyła ona wszystkich osób, które żyją w nieformalnych związkach:

Gdyby chodziło o status osoby najbliższej ułatwiający takie sprawy, jak wzajemne wspieranie się, troskę, dowiadywanie się o stan zdrowia, to jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył. Zwłaszcza że taka ustawa dotyczyłaby wszystkich żyjących w związkach nieformalnych.

AKPA

Prezydent zaznaczył również, że utrzymuje kontakt z osobami ze środowisk LGBT:

Zapewniam, że w Pałacu Prezydenckim jestem często odwiedzany przez osoby, które mają inną orientację seksualną niż moja. Nie stanowi to dla mnie najmniejszego problemu, nie wpływa w żaden sposób na mój stosunek do kogokolwiek.

Dodał także, przytaczając historię z własnego doświadczenia:

Kiedyś znajoma w luźnej rozmowie powiedziała o moich sąsiadach: „patrz, jacy sympatyczni faceci, widać, że fajna z nich para”. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem: „Wiesz, w ogóle nie zwróciłem na to uwagi. Dla mnie to po prostu mili ludzie, jestem przekonany, że gdyby coś mi się stało, to by mi pomogli. Zresztą, jakby oni mnie o coś poprosili, z przyjemnością też bym ich wysłuchał”.

Prezydent został także zapytany o wprowadzane przez samorządy uchwały o tak zwanych „strefach wolnych od LGBT”. Do 30 września 2019 roku podobne stanowiska przyjęły 24 gminy, 18 powiatów oraz 4 województwa. Duda w odpowiedzi stwierdził, że nie podziela punktu widzenia osób, które protestują przeciwko ich przyjmowaniu. Dodał jednak, że sam by ich nie podpisał:

Twórcy tych uchwał podkreślają, że nie są one podejmowane przeciwko ludziom, ale są skierowane przeciwko konkretnej ideologii. Nie mamy tu do czynienia z łamaniem praw człowieka. Ja bym takich uchwał nie popierał.