Cate Blanchett zagra w ekranizacji „Borderlands”? Aktorka może wcielić się w postać Lilith

Niedawno rozpoczęły się prace nad ekranizacją wydanej w 2009 roku gry komputerowej „Borderlands”. Nową produkcję wyreżyseruje Eli Roth, a scenariusz do niego napisał Craig Mazin, który jest twórcą między innymi scenariusza do głośnego „Czarnobyla” HBO. Okazuje się, że kandydatką do jednej z głównych ról jest Cate Blanchett. Jak podaje portal „Variety”, producenci filmu obecnie prowadzą rozmowy z gwiazdą, która w nowej produkcji miałaby zagrać postać bohaterki gry, Lilith. Jeśli negocjacje zakończą się pomyślnie, będzie to kolejna dobra wiadomość dla fanów produkcji wychodzących spod skrzydeł Lionsgate. W ostatnim czasie studio ogłosiło między innymi rozpoczęcie prac nad nową częścią „Igrzysk śmierci”, a także trzecią częścią „Iluzji”.

Materiały prasowe

Cate Blanchett na pewno jest idealną kandydatką do roli Lilith. Gwiazda nieraz już wcielała się w silne, kobiece postaci. Niedawno ukazał się między innymi serial „Mrs. America”, w którym aktorka wcieliła się w twardą liderkę ruchu konserwatystek, Phyllis Schlafly.

Kultowa gra

„Borderlands” jest grą typu first pirson-shooter, czyli strzelanką. Jej akcja rozgrywa się na planecie Pandora. Celem gracza jest walka z miejscowymi bandytami, a także odnalezienie skarbca, w którym schowany jest wyjątkowo cenny i tajemniczy artefakt kosmitów. Gra doczekała się trzech edycji, które zostały sprzedane na całym świecie w ponad 57 milionach egzemplarzy. Lilith, w którą prawdopodobnie wcieli się Cate Blanchett, jest jedną z czwórki postaci, które gracz może wybrać. Bohaterka ta należy do klasy Syren, które cechują się posiadaniem nadprzyrodzonych zdolności. Eli Roth, twórca ekranizacji „Borderlands” zapewniał w jednym z wywiadów, że nowa produkcja ma nie tylko spełnić oczekiwania fanów gry, ale stać się ciekawą propozycją również dla widzów, którzy nie mieli z nią wcześniej styczności. Reżyser nie ukrywał entuzjazmu na myśl o rozpoczęciu prac nad nowym filmem:

Jestem tak podekscytowany zanurzeniem się w świat „Borderlands”, bo nie mógłbym mieć lepszego scenariusza, drużyny producenckiej i studia. Mam naprawdę długą i pełną sukcesów historię z Lionsgate. Mam wrażenie, że razem dorastaliśmy i wszystko, co zrobiłem w swojej karierze reżyserskiej doprowadziło mnie do projektu tak ambitnego, i tak ogromnego.

Teraz pozostaje nam jedynie czekać na ostateczną decyzję Cate Blanchett. Na razie jeszcze nie podano daty premiery nowego filmu.