Big Brother TVN: znowu seks na wizji, jak za czasów Frytki. Uczestnik dumny z siebie

Oto upadek polskiej telewizji. Chociaż takie rzeczy na wizji już kiedyś się działy – warto w tym miejscu przypomnieć Frytkę i jacuzzi – to myśleliśmy, że pewne rzeczy już wyszły z mody. Jak się okazuje – seks nadal może się sprzedać. Nawet w programie telewizyjnym. A czymś te słupki oglądalności ratować trzeba. Dlatego TVN postawił na pokazanie tego, co działo się ostatnio u jednego z uczestników i jego dziewczyny.

telemagazyn.pl

To nie pierwszy taki ruch w nowej edycji „Big Brothera”. Przypomnijmy sobie również inne sytuacje, które wywoływały u nas zażenowanie, a które nieco pchnęły oglądalność w górę.

Big Brother – seks na wizji

W nowej edycji mogliśmy już oglądać szalone tańce, w których udział brali półnadzy mieszkańcy domu Wielkiego Brata, lesbijskie podchody, molestowanie seksualne, a także masturbację, w której jedna z uczestniczek pomagała drugiemu uczestnikowi. Teraz w TVN7 zrobiło się bardzo gorąco u Wiktora, którego odwiedziła dziewczyna Esther. Dziewczyna nawet została u chłopaka na noc. Początkowo nic nie zapowiadało tego, że będziemy świadkami sceny seksu – Wiktor i Esther pokłócili się o jedną z dziewczyn, która była w domu Wielkiego Brata. Dziewczyna zarzuciła mu zdradę, a zerwanie wisiało na włosku.

Mimo wszystko – udało im się pogodzić, czego zapieczętowaniem i potwierdzeniem miała być wspólnie spędzona noc. TVN postanowił wszystko pokazać. Uczestnik był z siebie bardzo dumny i podkreślał, że „coś takiego wydarzyło się pierwszy raz w historii”. Najwidoczniej zapomniał o Frytce i jej zabawach w jacuzzi. Nie mniej jednak – każdy sposób jest dobry, aby zaistnieć.

Nawet moment pożegnania kochanków był dość pikantny… Cóż. Nie każdy chce to oglądać i nie każdy chciałby brać udział w czymś takim, ale jak widać – ile osób, tyle opinii i niektórym się to podoba, a nawet są z tego dumni.