Jak będzie tym razem?

Piotr Najsztub znowu stanie przed sądem. Prokuratura wniosła kasację

5 października 2017 roku Piotr Najsztub potrącił 77-latkę na pasach. Nie miał przy sobie prawa jazdy, pojazd nie miał ubezpieczenia OC, a badania techniczne pojazdu nie były już ważne. Wówczas prokuratura postawiła mu zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego – zgodnie z art. 177 KK groziło mu do 3 lat pozbawienia wolności. W tej sprawie zapadły już dwa wyroki, ale nie będzie to koniec sprawy – jak się okazuje, będzie kasacja.

AKPA

Jak dokładnie wyglądała cała ta sprawa?

Kasacja w sprawie Najsztuba

W 2018 roku Sąd Rejonowy w Piasecznie uznał dziennikarza winnego zarzucanych mu czynów – dostał karę w wysokości 6 tys. złotych. Musiał również zapłacić rekompensatę na rzecz kobiety w wysokości 10 tys. złotych, a także pokryć koszty postępowania, które wynosiły około 6 tys. złotych.

W sierpniu minister sprawiedliwości – Zbigniew Ziobro – podważył wyrok. Uznał, że kara dla Najsztuba jest zupełnie niewspółmierna do winy. Rozpoczęło się ponowne rozpatrzenie sprawy. Zakończyło się to uniewinnieniem dziennikarza.

18 listopada 2019 roku Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał wyrok sądu piaseczyńskiego. Według sędziego, Piotra Bojarczuka, „wyrok jest jedyną słuszną decyzją, jaka mogła w tej sprawie zapaść”.
Ocena biegłych była taka, że brak było kluczowych dowodów, które pozwoliłyby na obiektywną rekonstrukcję zdarzenia drogowego z 2017 roku.

Okazuje się, że nie będzie to koniec. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik w rozmowie z PAP poinformowała, że wniesiono już kasację wyroku:

8 stycznia prokurator okręgowy w Warszawie wniósł do Sądu Najwyższego kasację od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który utrzymywał wyrok Sądu Rejonowego w Piasecznie

Jak będzie tym razem?


2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO