Grozi mu 25 lat więzienia

15-latek, który na przerwie w szkole zadźgał 16-letniego kolegę stanie przed sądem! Grozi mu 25 lat

Tragedia miała miejsce 10 maja 2019 roku na korytarzy Szkoły Podstawowej nr 195 w Wawrze. Pomiędzy lekcjami 15-letni Emil B. zadźgał swojego kolegę Jakuba K. Ofiara próbowała uciekać – chłopak chciał schować się w sali od lekcji fizyki, ale tam Emil B. dopadł go i bez opamiętania wbijał w niego nóż. 16-latka nie udało się uratować. Prawdopodobnie przyczyną ataku były pieniądze, które była winna ofiara swojemu oprawcy. Nożownik trafił do schroniska dla nieletnich i poddany został obserwacji psychiatrycznej.

Zdjęcie poglądowe

Okazało się, że Emil B. był w pełni poczytalny podczas popełnienia zbrodni. Teraz przekona się jak bardzo mylił się, kiedy mówił, że za zabójstwo maksymalnie grozi mu Izba Dziecka.

Emil B. stanie przed sądem

Przed popełnieniem zbrodni chwalił się wszystkim, że jako nieletni, który popełnia zbrodnie maksymalnie trafi do poprawczaka. Całą zbrodnię skrupulatnie zaplanował. Teraz przekona się jak bardzo się pomylił. W toku dochodzenia ustalono, że był poczytalny, jego działanie było świadome i wcześniej zaplanowane. Z racji tego, że okazało się, że jest poczytalny – będzie odpowiadał jak dorosły.

W czasie zdarzenia Emil B. był pod wpływem substancji psychoaktywnych. Z treści opinii sądowo-psychiatryczno-psychologicznej sporządzonej po przeprowadzeniu obserwacji psychiatrycznej, wynika jednak, że dopuszczając się zabójstwa, był w pełni poczytalny.

- przekazała prokuratura. Ustalili również, że przestępstwo popełnione zostało z zamiarem bezpośrednim:

Prokurator zarzuca Emilowi B. popełnienie zbrodni zabójstwa popełnionej w zamiarze bezpośrednim. Z ustaleń śledztwa wynika, że 15-latek przygotowywał się do popełnienia przestępstwa, opisywał w korespondencji telefonicznej przewidywane konsekwencje czynu, którymi miały być pobyt na izbie dziecka oraz w zakładzie poprawczym, a także w sposób planowy popełniał czyn.

15-latek nie chce współpracować ani z funkcjonariuszami policji, ani z prokuraturą. Odmawia składania zeznań i powtarza, że nie jest winny. Od czasu pojmania przebywa w areszcie. Wytłumaczył to rzecznik prokuratury:

Wobec Emila B. nadal jest stosowany, wobec nieletnich tylko w wyjątkowych wypadkach, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Chłopakowi grozi 25 lat więzienia. Jako, że nie ukończył 18 roku życia, nie może być skazany za swój czyn na dożywocie.

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO