Sylwia Bomba zdradziła, że o mały włos, a w "Goggleboxie" nie występowałaby z Ewą

Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska to zdecydowanie jedne z największych gwiazd programu „Gogglebox. Przed telewizorem”. Widzowie uwielbiają ten duet, ponieważ dziewczyny są bardzo szczere i nikogo nie udają. Aż trudno sobie wyobrazić, że którejś z nich mogłoby tam zabraknąć. A było tak blisko! Sylwia Bomba niedawno zdradziła, że obecność Ewy w programie była całkowitym zrządzeniem losu i przypadkiem, bo początkowo miała występować z kimś zupełnie innym.

AKPA

Sylwia Bomba o „Gogglebox”

Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska to przyjaciółki, które swoją popularność zawdzięczają szczerości, swojemu charakterowi, a także zaciętemu komentowaniu programów, które emitowane są w programie. Dzisiaj łączy je znacznie więcej, ponieważ obie są mami – Sylwia wychowuje córkę Tosię, a Ewa syna Leona. Oni również szybko stali się ulubieńcami internautów.

Początkowo Sylwia Bomba miała zasiadać przed kamerą z kimś zupełnie innym. Pomysł udziału Ewy zrodził się przypadkowo.

Miałam występować z inną dziewczyną, z którą pierwotnie poszłam na casting. Zresztą do tej pory jej dziękuję, bo to ona mnie tam zaciągnęła. Ja nie byłam taka odważna, ale ta dziewczyna koniec końców nie mogła występować

- powiedziała Bomba. Zdradziła również jak namówiła Ewę do występu ze sobą w programie:

Siedziałam na makijażu u Ewy, a że zawsze miałyśmy dobre porozumienie, to mówię "kurczę Ewka, to może Ty?" No i tak się zaczęło

Uf! Dobrze, że tak się stało. Ciężko sobie wyobrazić inną parę.