Koniec zmartwień

Edyta Górniak wygrała w sądzie ze swoimi teściami. W końcu koniec koszmaru

Edyta Górniak ostatnio nieustannie jest na świeczniku. Być może przez to, że niebawem rusza program, w którym „Edzia” będzie uczyła się jeździć. Ostatnio dotarła jednak do mediów inna wiadomość i zdecydowanie piosenkarka ma powody do radości – udało jej się wygrać proces ze swoimi byłymi teściami. Batalia trwała kilka lat i ostatecznie sąd wydał wyrok, dzięki któremu Allan Krupa może sam decydować o tym, czy, jak często i kiedy chciałby się widywać z dziadkami.

Chodzi dokładnie o rodziców jego ojca – Dariusza K., o którym w ostatnich latach nasłuchaliśmy się już wystarczająco wiele.

Wojna trwała trzy lata

Od 2016 roku trwała sprawa między Edytą Górniak, a jej byłymi teściami, czyli rodzicami jej byłego męża – Dariusza K. Mężczyzna prowadząc samochód był pod wpływem środków odurzających, a następnie potrącił kobietę na pasach w wyniku czego ta straciła życie. Przebywa on obecnie w więzieniu, więc jego dziadkowie postanowili walczyć o widzenia z wnukiem. Wytoczyli matce chłopca proces.

Sąd pierwszej instancji postanowił, że wnuk ma się widywać raz w miesiącu z dziadkami, a jeśli się tak nie stanie – wokalistka na ich konto miałaby przelewać 800 zł za każdą opuszczoną wizytę. Postanowiła się odwołać do wyroku. Próbowała udowodnić, że 15-latek sam powinien decydować o tym kiedy i jak często chce się spotykać z dziadkami. Sąd przychylił się do jej prośby.


O wyniku poinformował rzecznik ds. rodzinnych i nieletnich Sądu Okręgowego w Warszawie:

Postępowanie zakończyło postanowienie z dnia 25 stycznia 2019 roku. Żadna ze stron nie zaskarżyła powyższego postanowienia, w związku z powyższym stało się ono prawomocne

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO