Dochodowy biznes

Jak gry czyszczą nasze konta? Uważaj nawet na darmowe tytuły | Spokeo.pl

Gry są jednym z najpopularniejszych sposobów na nudę i oderwanie się od problemów dnia codziennego. Rynek wirtualnej rozrywki rozrósł do ogromnych rozmiarów i nic dziwnego, że producenci chcą zarobić jak najwięcej na swoich produkcjach. Jest to odczuwalne chociażby w cenach gier – w dniu premiery za niektóre tytuły zapłacić trzeba nawet kilkaset złotych. Są jednak inne sposoby na wyciągnięcie od gracza pieniędzy – zwłaszcza jeśli ten jest fanatycznym fanem tytułu.

Zdjęcie poglądowe

DLC, dodatki i season passy

Jak zachęcić do wydania pieniędzy gracza, który już ukończył grę i odstawił ją na półkę? Świetnym rozwiązaniem są dodatki – nowe przygody, lokacje i fabularne rozszerzenia, które zachęcają do ponownego uruchomienia produkcji. Gdzie tkwi haczyk? Dodatki DLC i tak zwane Season Passy (karnety umożliwiające zakup wszystkich dodatków w pakiecie) często są dość drogie – zdarza się nawet, że ich cena jest porównywalna do pierwotnego kosztu samej gry. Czego jednak nie robi się dla ukochanej produkcji? Statystyki jasno pokazują, że duża część graczy kupuje tego rodzaju rozszerzeni – dużo mniejsza liczba miłośników wirtualnej rozrywki może pochwalić się ich ukończeniem.

Paczki, lootboxy i skrzynki

Kolejny sposób twórców gier na zarabianie często dotyczy gier multiplayer. Gracze wiele są w stanie oddać za lepszą skórkę, kartę czy inne okolicznościowe dodatki. Bardzo często system ich przydzielania operty jest na pewnego rodzaju hazardzie – gracz za realną walutę otwiera skrzynki, lootboxy i paczki, nie mając pewności, że otrzyma z nich pożądany przedmiot. Co więcej, szansa na uzyskanie naprawdę wartościowych itemów często jest niższa niż 5%. Gracze chętnie jednak korzystają z tego rozwiązania – co ich przyciąga? Przede wszystkim należy zauważyć, że jest to schemat podobny do tego z kasyn i innego rodzaju gier losowych. Warto także dodać, że wspomniane paczki lub skrzynki można czasem otworzyć za punkty wirtualnej waluty, zdobytej podczas gry – możemy jednak przyspieszyć ten proces i wydać całkiem realne kwoty. Łatwo w ten sposób szybko stracić kontrolę – zwłaszcza jeśli do naszego konta przypisana jest karta płatnicza. Wówczas nasze płatności za pomocą kilku przycisków może realizować nawet dziecko.


Zdobądź dodatkowe życia, przedmioty i punkty

Zatrzymajmy się na chwilę także przy grach mobilnych. Duża część z nich to darmowe produkcje, oparte na prostym systemie rozgrywki. Wraz z poczynionymi postępami ich poziom wzrasta, a gracz zmuszony jest do stawiania czoła coraz większym wyzwaniom. Zdarza mu się wówczas tracić punkty życia – w niektórych grach jest nawet pozbawiony możliwości dalszej zabawy. Jest jednak sposób na zaradzenie tego typu problemom – to mikropłatności, które w produkcjach mobilnych są niemal wszechobecne. Już na wstępie duża część aplikacji synchronizuje się z naszym kontem Google Play czy App Store, do których duża część użytkowników smartfonów ma podpiętą kartę płatniczą. Wystarczy kilka kliknięć by złożyć odpowiednie zamówienie. Warto więc pamiętać o zdrowym rozsądku – podziękują nam za to przede wszystkim nasze oszczędności. 

Sprawdź również - Uważaj! Aplikacje na Androida kradną twoje pieniądze!


Komentarze


Dodaj komentarz

Przepisz kod

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO