Instagram rezygnuje z jednej, ważnej funkcji. Sprawdź czego niedługo nie będzie na Insta.

To, że lajki i wyświetlenia mocno wpływają na samopoczucie i postrzeganie samych siebie przez młode kobiety (i mężczyzn, bo liczba facetów, którzy tracą pewność siebie przez social media zdaje się mocno podnosić) nie jest niczym dziwnym. Coraz częściej słyszy się o depresji, a nawet samobójstwach, które popełniają młode kobiety bo napatrzyły się na influencerkę, której życie jest perfekcyjne. Chociaż tylko względnie. Nikt przecież nie jest idealny – nie można więc myśleć, że nasze życie jest mniej wartościowe, aniżeli tych, którzy jeżdżą na drogie wakacje i mają nieco lepsze kształty od nas.
Mimo wszystko, niektóre media społecznościowe bardzo się przejęły statystykami i postanowiły wprowadzić pewne zmiany, które miałyby zmniejszyć odsetek osób, które cierpią na depresję z powodu porównań do innych osób. Może nawet zmniejszy to liczbę samobójstw?

Instagram postanowił wyłączyć… lajki

Tak, tak, nie przesłyszeliście się. Jeśli więc nie będziecie mieli w swojej aplikacji, po aktualizacji, żadnych lajków to wiedzcie, że Instagram dotrzymał słowa, żeby bronić ludzi słabszych psychicznie i emocjonalnie. Nawet sam właściciel Instagrama, czyli Facebook, doskonale wie, jak niska liczba lajków pod zdjęciem może wpływać na niską samoocenę. Dlatego właśnie Mia Garlick z biura Facebooka w Australii, ogłosiła, żebyśmy nie zdziwili się, kiedy zabraknie nam stałego fragmentu naszej aplikacji. Teraz pod niektórymi filmami i zdjęciami nie zobaczysz ile jest polubień. Informacja dostępna będzie tylko i wyłącznie do właściciela danego profilu. Czy to jest rozwiązanie na dłuższą metę? Ciężko stwierdzić. Być może faktycznie uda się trochę to powstrzymać, ale to wciąż za mało. Może i inni nie będą widzieli ile mamy polubień, ale my nadal będziemy wewnątrz przeżywać niewielką liczbę.

instagram


Dalej będziemy wszystko usuwać

Cóż można powiedzieć… Dalej niektórzy będą dodawać zdjęcia, usuwać, modyfikować, ulepszać. Usuwać. Kolejny raz dodawać. Dalej coś będzie niewystarczające. A to jedna z głównych technik. Ktoś, kto dodaje zdjęcia i mimo tego, że uważa, że są dobre – nie zbiera ich przesadnie. Największe wzięcie mają gwiazdy, influencerzy, osoby cieszące się dużą popularnością. Zwykły człowiek raczej ma na to marne szanse. I wtedy się zaczyna – przekonanie, że jest się nieperfekcyjnym. I usuwanie wszystkich zdjęć.
W takich czasach żyjemy, do takich powoli będziemy musieli się przyzwyczaić. Ale i tak doceniamy krok Instagrama, który chce zadbać o niektóre osoby. Mamy nadzieję, że to w zupełności wystarczy i pomoże.


Komentarze


Dodaj komentarz

Przepisz kod

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO